Zdrowie to najcenniejszy prezent jaki rodzice mogą podarować swojemu dziecku
Terapia ortomolekularna dla dzieci przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu stoi na straży zdrowia waszego dziecka.
Informacje i zapisy:
poniedziałek – piątek
9.00 – 14.00
tel. 579 844 463
tel. 579 844 465
Budowanie odporności, prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny dzieci
Drodzy rodzice, zanim dowiecie się na czym polega ortomolekularna terapia dla dzieci, chciałabym wam opowiedzieć pewną historię.
Dzieci XXI wieku
O tym w jak tragicznym stanie jest zdrowie polskich dzieci przekonałam się ostatecznie podczas ubiegłorocznych wakacji. Było piękne sierpniowe popołudnie.
Siedziałam na ławce na miejskim placu zabaw usytuowanym w pięknym parku i obserwowałam bawiącą się radośnie 5-letnią córeczkę mojej siostry, która przyjechała do mnie na wakacje.


Nagle moją uwagę przykuły zmęczone dzieci siedzące w pobliżu swoich mam i opiekunek. Twarze tych dzieci były blade i apatyczne, ich ciałka wątłe lub skrajnie otyłe. Ich oczy były niewyraźne, a włoski matowe.
Ponaglane przez rodziców, aby szły się bawić, spoglądały na nich zdawkowo. Z oczyma wgapionymi w ekrany smartfonów, leniwie podjadając chipsy, popijane kolorowymi napojami odpływały w wirtualną rzeczywistość. Brakowało im energii i radości życia.
Widok ten był bardzo przygnębiający. Przypominał gromadę starców, którzy resztkami sił wyszli przed swój dom, aby opaść bezwładnie na ławeczkę i ogrzać się w ostatnich promieniach popołudniowego słońca.
Tylko kilkoro dzieci radośnie bawiło się na placu, biegając, tańcząc i podskakując. Ich twarze były promienne i radosne, a ich ciała z lekkością unosiły się w zabawie.


Zapas energii tych dzieci wydawał się nie mieć końca. Ich oczy były błyszczące i bystre, buzie rumiane i uśmiechnięte, a ich zdrowe włosy rozbłyskiwały w promieniach zachodzącego słońca.
Widok ten był prawdziwie niebiański, przepełniały go radość i głęboki spokój równocześnie.
Niepokojące statystyki
Dramatycznie wzrasta liczba dzieci z nadwagą i otyłością. Szacuje się, że co drugie polskie dziecko może mieć cukrzycę typu 2. Na samą cukrzycę typu 1 wymagającą insulinoterapii choruje obecnie w Polsce ponad 20 tysięcy dzieci, wśród nich jest coraz więcej pacjentów poniżej 5 roku życia. A podwyższony poziom złego cholesterolu LDL u dzieci już nie dziwi polskich pediatrów.
Wzrostowe bóle kości to również norma wśród polskich dzieci. Niestrawność, bóle brzucha, uczulenia pokarmowe i przewlekłe zaparcia to także codzienność wielu dzieci i ich rodziców. Do tego dochodzi próchnica, niedosłuch, krótkowzroczność, choroby skóry, wady postawy, astma i alergie. Zaburzenia na tle psychicznym również nie omijają polskich dzieci. U coraz większej liczby młodych pacjentów diagnozuje się autyzm, ADHD, zespół Aspergera, silne stany lękowe, a nawet depresję. Choroby nowotworowe coraz częściej atakują polskie dzieci, w tym rośnie ilość pacjentów onkologicznych wśród dzieci poniżej 1 roku życia.
W polskich szkołach mamy coraz więcej dzieci z orzeczeniami lekarskimi.
30 lat temu dzieci chorowały głównie na choroby wieku dziecięcego takie jak ospa, odra czy świnka. Obecnie dzieci chorują na schorzenia wieku starczego. Cukrzyca, wysoki cholesterol, otyłość, zaburzenia uwagi, apatia, wycofanie społeczne, zespół upośledzenia odporności czy zespół przewlekłego zmęczenia – schorzenia te zwykle nękały osoby po siedemdziesiątce, teraz coraz częściej cierpią na nie dzieci.
30 lat temu dzieci chorowały głównie na choroby wieku dziecięcego takie jak ospa, odra czy świnka. Obecnie dzieci chorują na schorzenia wieku starczego.
Cukrzyca, wysoki cholesterol, otyłość, zaburzenia uwagi, apatia, wycofanie społeczne, zespół upośledzenia odporności czy zespół przewlekłego zmęczenia – schorzenia te zwykle nękały osoby po siedemdziesiątce, teraz coraz częściej cierpią na nie dzieci.

Problemy zdrowotne dzieci powstają na długo przed ich poczęciem.
Wszystko rozpoczyna się wiele lat przed poczęciem dziecka. Uszkadzany przez wiele lat materiał genetyczny rodziców, przekazywany jest dziecku.
Na domiar złego w życiu płodowym dochodzi do kolejnych mutacji genetycznych oraz niedorozwoju wielu organów i układów na skutek niedożywienia komórkowego matki. Niedożywiona komórkowo mama nie może urodzić zdrowego dziecka.
Oczywiście po porodzie wiele dzieci otrzymuje 10 punktów w skali Apgar. Ale kilka tygodni po wyjściu ze szpitala, u wielu dzieci zaczynają pojawiać się pierwsze niepokojące objawy.

Okres karmienia w wieku niemowlęcym także nie należy do najszczęśliwszych okresów w życiu młodego człowieka.
Nie każda mama karmi piersią. A część mam, które to robi nie wytwarza wystarczająco bogatego w składniki odżywcze pokarmu, aby sprostać wymaganiom szybko rozwijającego się organizmu dziecka.
Po upływie roku, młody człowiek przechodzi na żywność tradycyjną. Babcie, ciocie i przyjaciele przynoszą pierwsze jogurty, serki i kaszki, wytwarzane z papki mlecznej powstałej z pasteryzowanego, homogenizowanego mleka. Pełne są konserwantów, emulgatorów, syropu glukozowo-fruktozowego i niebezpiecznych dla zdrowia dziecka barwników.
Zaczynają się również pierwsze przeziębienia i infekcje, a z tym antybiotyki, sterydy, szczepienia, leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Na skutek podawania leków takich jak ibuprofen czy paracetamol uszkodzeniu ulega delikatna wątroba dziecka. Antybiotyki natomiast skutecznie niszczą florę probiotyczną w jelitach, co skutkuje słabym wchłanianiem substancji odżywczych z poziomu jelit, alergiami pokarmowymi, biegunkami, zaparciami, bólami brzucha i oczywiście obniżoną odpornością dziecka.
Kolejnym niebezpieczeństwem, na jakie narażony jest szybko rozwijający się organizm dziecka są substancje toksyczne przenikające do jego organizmu przez skórę, drogi oddechowe i układ pokarmowy.
Współczesne materiały w pokojach dzieci nie sprzyjają zdrowiu. Toksyczny, rakotwórczy formaldehyd wydobywa się z dziecięcych łóżeczek i szafek zrobionych ze sklejki, syntetycznych dywanów czy zasłonek. Mikro cząsteczki z polarowych kocyków i ubranek przedostają się do płuc dziecka powodując groźne infekcje.


Toksyczną listę podstawowych trucicieli organizmu waszego dziecka zamykają metale ciężkie, szczególnie aluminium, arsen, rtęć i ołów, sztuczne barwniki spożywcze i konserwanty, w tym bromiany, azotany i azotyny; sztuczne słodziki, takie jak aspartam ; oraz zanieczyszczenia, które, wasze dziecko wdycha z powietrza takie jak dym tytoniowy czy spaliny wydobywające się z pojazdów czy kominów.
Tak wygląda dziecko XXI wieku.
Czasy kiedy dzieci godzinami biegały boso po podwórku, jedząc prostą zdrową żywność i oddychając czystym powietrzem bezpowrotnie minęły. I pomimo olbrzymiego postępu techniki i medycyny, dzieci obecnie nie są wcale zdrowsze niż dzieci, które rodziły się trzy cztery dekady temu.
Linus Pauling i generacja zdrowych, radosnych dzieci
„Wybitny noblista doktor Linus Pauling powołał do życia słowo „ortomolekularny”, terminem tym określił naturalnie występujące substancje, a w szczególności składniki odżywcze, które są potrzebne do utrzymania zdrowia i leczenia chorób”.
„Medycyna ortomolekularna opisuje praktykę leczenia i zapobiegania chorobom przez dostarczenie organizmowi odpowiednio wysokich dawek składników odżywczych, które uznaje za naturalne.”
Tymi naturalnie występującymi składnikami odżywczymi są witaminy, minerały, pierwiastki śladowe, aminokwasy i kwasy tłuszczowe obecne w pożywieniu jak i dobre bakterie probiotyczne wytwarzane na drodze naturalnej fermentacji. Każdy z tych elementów jest równie ważny.
Kiedy zostaną dostarczone w odpowiednio wysokich dawkach będą stały na straży prawidłowego rozwoju fizycznego i psychicznego waszego dziecka.

Do Rodziców
Drodzy Rodzice, tak dużą część składników odżywczych jak to tylko możliwe dostarczajcie oczywiście w postaci serwowanych dziecku posiłków.
Produktami obfitującymi w aminokwasy są jaja, twaróg, kefir, maślanka, mleko, ryby, drób z ekologicznych hodowli, fasola, groch, soczewica, soja, orzechy, pestki słonecznika czy dyni.

Kwasów Omega-3 i Omega-6 dostarczycie również w postaci produktów spożywczych. Makrela, łosoś, śledź, dorsz, tuńczyk to wydajne źródła tych kwasów. Polecamy również siemię lniane, ziarna słonecznika, orzechy, nasiona chia, rośliny strączkowe, żółtka jaj, olej z wiesiołka, awokado, szpinak i brokuły.
Więc aminokwasy i kwasy tłuszczowe bez problemu dostarczycie waszemu dziecku w postaci codziennych posiłków. Ale jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednio wysokich dawek witamin i minerałów, nie będzie to niestety już takie łatwe.
Drodzy Rodzice, gdzie kupujecie owoce i warzywa?
Nowoczesna produkcja warzyw i owoców pozbawia je cennych składników odżywczych w postaci witamin, minerałów czy pierwiastków śladowych, a dodatkowo wprowadza do organizmu waszego dziecka duże ilości pestycydów i innych toksycznych środków ochrony roślin.
Producenci owoców i warzyw stosują często pestycydy w postaci oleistej, których nie usuniecie pod bieżącą wodą. W takich przypadkach warto zastosować szczoteczkę, sodę lub zaopatrzyć się w ozonator. Ozonator nie tylko usunie wszystkie toksyczne związki chemiczne, ale również pleśnie i grzyby.
Dlatego warzywa i owoce kupujcie bezpośrednio od rolników prowadzących ekologiczne hodowle czy od sprawdzonych dostawców na lokalnym ryneczku.

Czy jabłka, które pakujecie dziecku do śniadania są oby zdrowe?
Nowoczesna produkcja jabłek sprawiła, że w przeciętnym jabłku znajduje się mniej niż 0,5 mg boru, jabłko ze starych sadów zawierało go 5-11 mg. Bor jest niezbędnym budulcem układu kostnego i zdrowych zębów.

W Izraelu, gdzie gleby są wyjątkowo bogate w bor, mniej niż 1% populacji cierpi na osteoporozę, a w uzdrowisku Ngahwa na Nowej Zelandii, gdzie wody lecznicze są niezwykle bogate w bor, odwiedzający mogą doświadczyć niezwykłego widoku porzuconych przez pacjentów kul i wózków inwalidzkich.
Dla porównania, na wyspie Jawa, gdzie gleby są bardzo ubogie w ten pierwiastek, rzuca się w oczy widok wielu kulawych psów, kotów i ludzi.
Ale czy jedno jabłko wystarczy?
Jedno jabłko ważące około 150 g zawiera od 1 do 20 mg witaminy C, a w 100 g marchewki jest jej tylko około 2 mg. Mniejsze dzieci potrzebują w granicach 1 000-2 000 mg witaminy C dziennie, dzieci o wadze powyżej 20 kg około 3 000-4 000 mg.
Gdybyśmy chcieli dostarczyć dziecku około 2 000 mg witaminy C, musiałoby ono zjeść około 10-20 kg jabłek w ciągu jednego dnia. Najwięcej witaminy C jest w natce pietruszki, w 100 jej gramach jest około 269 mg witaminy C. Ale nie znam ani jednego dziecka, które zjadłoby 100 gram natki pietruszki w ciągu doby.
Pomarańcze zawierają średnio około 30-50 mg witaminy C w 100 gramach produktu. Więc aby, dostarczyć dziecku około 2 000 mg tej witaminy, musiałoby ono zjeść jakieś 5 kg tych owoców.

Czy wiecie jaka witamina wpływa na zachowanie i dobry nastrój waszego dziecka?
Jest to witamina B3. Niedobór tej witaminy wywołuje chorobę o nazwie pelagra. Skóra pelagryków staje się szorstka, z czasem pojawiają się na niej pęcherze i rany. Wczesnymi objawami neuropsychiatrycznymi pelagry są apatia i łagodna depresja. Z czasem pojawia się ataksja i neuropatia obwodowa. Następnie bóle głowy, splątanie, lęk, dezorientacja, urojenia, niepokój, napięcie i rozdrażnienie. U wielu pacjentów dochodzi do skrajnej psychozy i otępienia. Nieleczony niedobór witaminy B3 prowadzi niestety do śmierci.
Witamina B3 jest krytyczna dla prawidłowego rozwoju układu nerwowego waszego dziecka i powinna być dostarczana w dawce około 400 mg na dobę dziecku o wadze 15-20 kg, dzieci większe powinny otrzymywać odpowiednio wyższe dawki.
Dzieci, które przyjmują odpowiednio wysokie dawki witaminy B3 nie cierpią na zaburzenia uwagi, deficyty pamięci, nadpobudliwość, wycofanie społeczne, fobie czy zaburzenia lękowe. Dzieci te są spokojne, skupione, mają doskonałą pamięć, a ich iloraz inteligencji jest dużo powyżej przeciętnej.
Nie jest niestety łatwo dostarczyć dziecku odpowiednią ilość witaminy B3 na dobę. W 100 g łososia znajduje się około 7 mg witaminy B3. Najwięcej witaminy B3 znajduje się w drożdżach piwnych, około 35 mg na 100 g produktu, ale nie podamy przecież dziecku 1 kg drożdży piwnych dziennie do zjedzenia, aby dostarczyć mu 350 mg tej witaminy.

Ale to niestety nie koniec problemów
Jak zauważyliście, w wielu produktach spożywczych znajdują się niewielkie ilości witamin czy minerałów. Co więcej, większość witamin to substancje nietrwałe, ulegają one zniszczeniu podczas obróbki cieplnej produktów spożywczych. Innymi czynnikami wpływającymi na obniżenie zawartości witamin to promieniowanie UV i utlenianie. Łączny zakres strat waha się pomiędzy 40-90% ich wartości. Z tego powodu część warzyw i owoców powinna być serwowana na surowo lub tylko lekko podgotowana.
Dlatego Drodzy Rodzice, jakbyście się nie starali, dostarczając swojemu dziecku substancji odżywczych wyłącznie w postaci posiłków, nie będziecie w stanie w ciągu doby zaopatrzyć szybko rozwijającego się organizmu waszego dziecka we wszystkie niezbędne witaminy i minerały, nie mówiąc już o dostarczeniu ich w odpowiednio wysokich dawkach.
Szczególnie, że sam proces oczyszczania organizmu waszego dziecka z pochłanianych przez niego w ciągu całego dnia substancji toksycznych takich jak leki, szczepionki, konserwanty, pestycydy, kosmetyki, formaldehyd wdychany z mebli i dywanów potrafi zużyć ponad połowę dobowego zapasu witamin i minerałów.
Więc na sam rozwój poszczególnych organów i systemów waszego dziecka często pozostaje niewiele z całego dziennego zapasu tych substancji odżywczych.
Drodzy rodzice, zapraszam was teraz do niezwykłego miejsca.

Spójrzcie. Tak wygląda jedna z 40 bilionów komórek ciała waszego dziecka, proszę, przyjrzyjcie się jej bardzo dokładnie.
Każda z tych komórek to wielka niezwykła fabryka, która produkuje dla organizmu waszego dziecka cenną energię, niezbędne enzymy, hormony czy neurotransmitery, wszystko to, czego organizm potrzebuje, aby wasze dziecko mogło biegać, skakać, śmiać się, uczyć się nowych języków i zadawać wam setki intrygujących pytań w ciągu doby.
Ale jeśli 40 000 000 000 000 komórek w ciele waszego dziecka nieustannie głoduje, jego organizm nie będzie w stanie bawić się, uczyć czy myśleć. Nie będzie w stanie przezwyciężyć żadnej choroby, nawet zwykłego przeziębienia. A fakt, że wasze dziecko się najadło nie oznacza wcale, że wszystkie jego komórki się również najadły.
Kiedy komórki waszego dziecka głodują, jego organizm nie chroni go przed groźnymi infekcjami, nie usuwa groźnych toksyn, nie produkuje życiodajnej energii. Niestety kiedy poziom NAD we wszystkich komórkach spadnie, nastąpi śmierć organizmu.
Dostarczcie więc organizmowi swojego dziecka wszystkich niezbędnych substancji w odpowiednio wysokich dawkach. Róbcie to każdego dnia, a 40 000 000 000 000 komórek na terenie organizmu waszego dziecka przestanie w końcu głodować, i z wielką radością zacznie dla niego pracować.
Drodzy Rodzice, zapewne chcielibyście wiedzieć czym dokładnie odżywiają się komórki w ciele waszego dziecka.
Komórki waszego dziecka uwielbiają:
- aminokwasy,
- wysokie dawki siarki organicznej,
- wysokie dawki witaminy C,
- witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: witaminę A w postaci retinolu, witaminę D3, naturalną witaminę E oraz witaminę K2-MK7,
- wszystkie witaminy z grupy B: witaminę B1 – tiaminę, witaminę B2 – ryboflawinę, witaminę B3 – niacynamid, witaminę B4 – cholinę, witaminę B5 – kwas pantotenowy, witaminę B6 – pirydoksynę, witaminę B7 – biotynę, witaminę B8 – inozytol, witaminę B9 – kwas foliowy i witaminę B12 – kobalaminę,
- magnez, potas, fosfor,
- pierwiastki śladowe: chrom, selen, miedź, cynk, molibden, mangan, bor i jod,
- krzem organiczny,
- likopen i przeciwutleniacze,
- oraz kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6
Rozwiązanie
Dlatego najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest uzupełnienie diety waszego dziecka preparatem zawierającym wszystkie niezbędne witaminy i minerały w odpowiednio wysokich dawkach.
Preparaty takie muszą zawierać tylko i wyłącznie składniki aktywne w postaci witamin, minerałów i pierwiastków śladowych. Takie preparaty nie powinny mieć w składzie żadnych wypełniaczy, antyzbrylaczy, przeciwutleniaczy, barwników czy słodzików.
I pamiętajcie wasze dziecko jest tym, co przyswoi.
Często mówi się, że jesteś tym, co jesz. Niestety, to nie jest prawda. Jesteś tym, co przyswajasz. A to olbrzymia różnica.
Wyobraźcie sobie, że wasze dziecko zjadło właśnie posiłek bogaty w białka, kwasy tłuszczowe, witaminy i minerały. Aby z tego posiłku pozyskać życiodajne substancje odżywcze, organizm dziecka potrzebuje kilku miliardów dobrych bakterii.
Ci probiotyczni pracownicy dosłownie wydobywają cenne składniki odżywcze z masy strawionego przez wasze dziecko jedzenia. Następnie gotowe składniki odżywcze przedostają się przez śluzówkę jelita do krwioobiegu, który z kolei transportuje je do 40 bilionów fabryk w postaci komórek na terenie całego organizmu waszego dziecka.
Ale jeśli w jelitach waszego dziecka jest niewiele dobrych bakterii, cała masa cennych składników odżywczych wyląduje zwyczajnie w muszli klozetowej, a 40 000 000 000 000 komórek na terenie organizmu waszego dziecka zostanie skazanych na zagłodzenie, a wasze dziecko niestety razem z nimi.

Co więc robić?
Aby do tego nie doprowadzić, codziennie karmcie jelita waszego dziecka dobrymi bakteriami. Znajdziecie je w kiszonej kapuście, kiszonych ogórkach, zakwasie z buraków czy kwasie chlebowym. Muszą być koniecznie domowej produkcji, te ze sklepu są zwykle pasteryzowane, a jak wiecie pasteryzacja zabija dobre bakterie.

Do sałatek używajcie bogatego w dobre bakterie, niefiltrowanego i niepasteryzowanego octu jabłkowego. Świetnym źródłem bakterii probiotycznych są również naturalne jogurty, kefiry, zsiadłe mleko czy maślanka na bazie niepasteryzowanego mleka prosto od krowy z ekologicznej hodowli.
Sklepowe jogurty produkowane są z pasteryzowanego homogenizowanego mleka, które nie tylko nie zawiera dobrych bakterii, ale jest jeszcze silnie uczulające. Jeśli nie masz dostępu do produktów zawierających żywe szczepy bakterii probiotycznych, kup gotowy preparat zawierający kilka szczepów dobrych bakterii wyprodukowany na drodze naturalnej fermentacji.
Drodzy rodzice, nie zapominajcie o prebiotykach
Prebiotyki to zwyczajnie niestrawione składniki żywności, takie jak błonnik, skrobia czy inulina. Po dotarciu do jelit, stanowią doskonałą pożywkę dla prawidłowego rozwoju dobrych bakterii.
Kawa zbożowa z cykorii, niedojrzałe banany, surowa cebula, czosnek, por, pomidory, szparagi, karczochy, topinambur oraz schłodzone ziemniaki, ryż czy makaron to doskonałe źródła prebiotyków.

Regularne stosowanie terapii ortomolekularnej opracowane przez nasz zespół gwarantuje:

Prawidłowe formowanie się kości i zębów waszego dziecka
Proces ten wymaga odpowiednio wysokich dawek witaminy K2-MK7, witaminy D3, witaminy A, witaminy C, siarki organicznej, witaminy B6, wapnia, magnezu, boru i krzemu.
Prawidłowy rozwój serca i układu krążenia waszego dziecka
Proces ten wymaga odpowiednio wysokich dawek siarki organicznej, witaminy E, witaminy A, witamin B1 i B2, niacynamidu, magnezu, potasu, bakterii probiotycznych Lactobacillus acidophilus. Bakterie te kontrolują poziom cholesterolu, który jest często nieprawidłowy nawet już u dzieci.
Utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi, co zapobiega rozwojowi cukrzycy u waszego dziecka
Witamina B1 jest koenzymem dla 20 enzymów niezbędnych w procesie utylizacji glukozy w komórce.
Magnez odgrywa bardzo ważną rolę w produkcji i wykorzystaniu insuliny przez organizm.
Witamina C pozwala na zmniejszenie dawki przyjmowanej insuliny.
Siarka i biotyna uczestniczą w syntezie i wydzielaniu insuliny.
Chrom umożliwia zwiększenie skuteczności działania insuliny.
Witamina E wyłapuje i utylizuje nadmiar glukozy we krwi.
Glicyna ogranicza glikację – niszczenie struktury białek. Glikacja wywołana jest przez nadmiar glukozy we krwi.


Utrzymanie prawidłowej wagi ciała waszego dziecka
Glicyna kontroluje produkcję hormonów steroidowych, które regulują stosunek tkanki tłuszczowej do tkanki mięśniowej.
Glicyna i glutamina zmniejszają apetyt na cukier.
Cholina zapobiega odkładaniu się tłuszczu w tkankach.
Chrom przyspiesza spalanie tłuszczów i hamuje ochotę na słodycze.
Jod pobudza przemianę materii.
Witamina E wychwytuje i utylizuje wolną glukozę oraz redukuje ilość złego cholesterolu we krwi.
Bakterie probiotyczne Bifidobacterium animalis zapobiegają rozwojowi otyłości.
Bakterie probiotyczne Bifidobacterium bifidum pobudzają perystaltykę jelit.
Bakterie probiotyczne Bifidobacterium longum zwalczają Candidę – grzyb pasożytniczy zaliczany do rzędu drożdżaków, który bytuje między innymi w jelitach waszego dziecka. Grzyb ten odżywia się głównie cukrem, zmuszając wasze dziecko do codziennego dostarczania go w dużych ilościach. Zwalczenie Candidy powoduje, że wasze dziecko będzie rzadko sięgało po słodycze.
Łagodzenie nietolerancji pokarmowych u waszego dziecka
Spożywanie produktów mlecznych, szczególnie przetworzonego mleka bogatego w laktozę i kazeinę oraz glutenu obecnego w produktach piekarniczych często prowadzi do nietolerancji pokarmowych u dzieci.
Do nietolerancji pokarmowych dochodzi u dzieci cierpiących na rozszczelnienie jelit. Szczeliny w jelicie powodują, że duże cząsteczki białek przedostają się do krwiobiegu i traktowane są jako patogeny, co powoduje, że organizm zaczyna je atakować, co dziecko odczuwa w postaci uczuleń, wysypek czy silnych bólów brzucha. Do rozszczelnienia jelit dochodzi między innymi z powodu przerostu grzybów Candida oraz braku odpowiedniej ilości dobrych bakterii jelitowych.
Proces łagodzenia nietolerancji pokarmowych u waszego dziecka wymaga odpowiednio wysokich dawek – siarki organicznej, witaminy C, glicyny, L-glutaminy, bakterii kwasu mlekowego, cynku, bakterii probiotycznych Bifidobacterium animalis, które łagodzą zespół jelita drażliwego, bakterii probiotycznych Lactococcus diacetylactis, które leczą zespół przesiąkliwego jelita oraz bakterii Lactobacillus acidophilus, które uczestniczą w trawieniu laktozy.
Łagodzenie objawów alergii u waszego dziecka
Łagodzenie objawów alergii na pyłki, roztocza, kurz – bakterie Bifidobacterium animalis, bakterie Bifidobacterium longum, bakterie probiotyczne Lactobacillus delbrueckii, które wytwarzają przeciwciała i regulują poziom prozapalnych cytokin.

Regularne wypróżnianie, redukcja wzdęć i gazów jelitowych, bólów brzucha u waszego dziecka
Jeśli w jelitach waszego dziecka nie ma wystarczającej ilości dobrych bakterii, niestrawione jedzenie zaczyna gnić i zalegać w jego jelitach. Codziennie dochodzi nowa porcja gnijącego niestrawionego jedzenia. Pozbawione wody resztki zamieniają się w twardą masę, powodującą zaparcia. Dodatkowo produkowane są gazy, a wasze dziecko kończy ze wzdętym i obolałym brzuchem.
Gdy u waszego dziecka często występują zaparcia, dochodzi wtedy do samozatrucia organizmu. Ma ono miejsce, gdy organizm waszego dziecka dosłownie sam się zatruwa. Dzieje się tak w przypadku przewlekłych zaparć, kiedy kał zawierający toksyny i szkodliwe bakterie nie może wydostać się z jelita grubego i zaczyna tam po prostu gnić. Naczynia kapilarne zaczynają wychwytywać znajdujące się w nim toksyny. Toksyny, które miały być wydalone z organizmu waszego dziecka ponownie dostają się do krwioobiegu, który transportuje je do wszystkich części organizmu dziecka.
Proces eliminacji przewlekłych zaparć wymaga odpowiednio wysokich dawek bakterii probiotycznych Bifidobacterium animalis, Lactobacillus plantarum, Streptococcus thermophilus.
Należy równocześnie wyeliminować z diety żywność bogatą w cukry proste, białe pieczywo, ciastka, czekoladki, żywność przetworzoną bogatą w konserwanty oraz zwiększyć ilość prebiotyków w diecie. Należy również pamiętać o podawaniu dziecku odpowiedniej ilości wody.

Zwalczanie nudności, wymiotów i biegunek u waszego dziecka
Proces wymaga odpowiednio wysokich dawek witaminy B1, bakterii Bifidobacterium bifidum, Bifidobacterium longum oraz bakterii Lactobacillus acidophilus.Zwalczanie infekcji bakteryjnych i wirusowych u waszego dziecka
Siarka organiczna po wniknięciu do komórki hamuje proces zapalny.
Witamina C i siarka organiczna (MSM) wymiatają zjadliwe wolne rodniki z zainfekowanego obszaru, blokując dalszy postęp stanu zapalnego.
Bakterie Lactobacillus acidophilus produkują naturalne antybiotyki – lactocidinę i acidophilinę, które zwalczają infekcje.
Bakterie Lactobacillus acidophilus oraz bakterie Lactobacillus casei produkują bakteriocyny (działające podobnie do antybiotyków), które hamują rozwój bakterii chorobotwórczych w jelicie cienkim.

Bakterie Lactobacillus plantarum wytwarzają naturalny antybiotyk – laktolinę oraz syntezują aminokwas L-lizynę, który niszczy wirusy.
Siarka organiczna, witamina C, bakterie probiotyczne Lactobacillus acidophilus zwalczają takie patogeny jak gronkowiec złocisty, salmonella, bakterie E.coli i Candidę albicans.
Siarka organiczna, witamina B3, witamina C, witamina D3, witamina A, cynk, selen, jod, bakterie probiotyczne Lactobacillus acidophilus zwalczają infekcje wirusowe oraz skracają czas trwania grypy.

Zmniejszenie zapadalności waszego dziecka na infekcje górnych dróg oddechowych
Proces ten wymaga odpowiednich dawek witaminy A, witaminy C, witaminy D3 oraz bakterii: Lactobacillus casei i Lactobacillus acidophilus.
Leczenie zakażeń spowodowanych rotawirusami
Leczenie zakażeń spowodowanych rotawirusami, które objawiają się bardzo ostrą biegunką, szczególnie niebezpieczną w przypadku niemowląt i małych dzieci wymagają odpowiednio wysokich dawek witaminy D3, witaminy A, witaminy B1, bakterii probiotycznych Streptococcus thermophilus oraz Bifidobacterium bifidum.
Likwidowanie stanów zapalnych skóry u waszego dziecka
Proces ten wymaga odpowiednich dawek siarki organicznej, witaminy C, witaminy A, witaminy E, witaminy D3, cynku, niacynamidu, biotyny (brak biotyny wywołuje zmiany atopowe skóry) oraz bakterii probiotycznych Bifidobacterium bifidum.
Likwidacja zajadów jamy ustnej i pleśniawek
Likwidacja zajadów jamy ustnej i pleśniawek wymaga odpowiednich dawek witaminy C, witaminy A, siarki organicznej, witaminy B2 i witaminy B5.
Zapobieganie próchnicy
Zapobieganie próchnicy wymaga odpowiednich dawek glicyny (zapobiega rozwojowi próchnicy o 65%), boru, siarki, krzemu, witaminy C i niacynamidu.
Zwalczanie pasożytów u waszego dziecka
Zwalczanie pasożytów, w tym owsików, włosogłówki, glisty ludzkiej, lamblii, tasiemców oraz pajęczaków takich jak nużeniec.
Ponad 300 gatunków pasożytów zamieszkuje jelita i przełyk waszego dziecka, jego wątrobę i jego płuca. Są w mięśniach, stawach i w skórze waszego dziecka. Gnieżdżą się w jego krwi, w jego mózgu, a nawet w jego oczach.
Zabierają waszemu dziecku cenne składniki odżywcze, niszczą jego tkanki i organy, zatruwają toksynami jego krew. Traktują organizm waszego dziecka jak darmowy hotel, jadłodajnię i śmietnik równocześnie.
Skuteczne zwalczanie pasożytów gwarantują wysokie dawki siarki organicznej, krzemu i bakterii probiotycznych.

Detoksykacja wątroby waszego dziecka
Detoksykacja wątroby na skutek podawanych niesteroidowych leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych takich jak paracetamol, ibuprofen nie jest możliwa bez wysokich dawek – MSM, witaminy C, witaminy A, witaminy B3, glutaminy, bakterii Lactobacillus plantarum, które dodatkowo eliminują z żywności toksyny i mykotoksyny pleśniowe.
Usuwanie metali ciężkich zawartych w szczepionkach
Usuwanie z organizmu waszego dziecka neurotoksyn w postaci metali ciężkich takich jak aluminium, ołów, kadm czy rtęć. Metale te akumulują się w tkance mózgowej i rdzeniu kręgowym waszego dziecka i zakłócają funkcje neurologiczne. Proces usuwania metali ciężkich z organizmu waszego dziecka wymaga wysokich dawek witaminy C, siarki organicznej, cytrynianu magnezu, krzemu, selenu i cynku.
Odbudowa flory bakteryjnej
Odbudowa flory bakteryjnej zniszczonej na skutek terapii antybiotykowej. wymaga odpowiednich dawek siarki organicznej, witaminy C, niacynamidu oraz bakterii probiotycznych.

Zapobieganie rozwojowi opóźnienia umysłowego u dzieci oraz podwyższenie ilorazu inteligencji IQ
Proces ten wymaga odpowiednio wysokich dawek witaminy B1 – tiaminy, witaminy B2 – ryboflawiny, witaminy B3 – niacynamidu, witaminy B4 – choliny, witaminy B6 – pirydoksyny, witamina B7 – biotyna, witaminy B8 – inozytolu, witaminy B9 – kwas foliowy, witamina B12 – kobalaminy, witaminy A, witaminy D3, jodu, cynku, miedzi, manganu i magnezu.

Wzmacnianie koncentracji, refleksu, zdolności postrzegania i zapamiętywania – cholina, witamina B6, inozytol, magnez, glutamina.
Łagodzenie stanów depresyjnych, zaburzeń lękowych, rozdrażnienia oraz objawów nadpobudliwości psycho-ruchowej wymaga odpowiednio wysokich dawek niacynamidu, witaminy C, inozytolu, witaminy B12, choliny i glicyny.
Wzmocnienie układu odpornościowego waszego dziecka
Odbudowa i wzmocnienie układu odpornościowego czyli wewnętrznej tarczy broniącej wasze dziecko przed atakami patogenów takich jak bakterie, wirusy czy priony.
Bakterie probiotyczne – Bifidobacterium animalis, Bifidobacterium bifidum, Bifidobacterium longum, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus bulgaricus, Lactobacillus casei, Lactobacillus delbrueckii, Lactobacillus plantarum, Lactococcus diacetylactis, Lactococcus lactis, Streptococcus thermophilus, Bacillus subtilis var. natto. Bez zasiedlenia jelit waszego dziecka szczepami dobrych bakterii pochodzącymi z naturalnej fermentacji, jego organizm nie jest w stanie pokonać żadnej choroby.
Cynk powoduje efektywne namnażanie się komórek układu odpornościowego.
Selen zakłóca namnażanie się wirusów.
Witamina D3 wspiera limfocyty T w walce z infekcjami, oraz przyspiesza rekonwalescencję pacjentów po przebytych chorobach.
Witamina A jest kluczowym elementem w dojrzewaniu i różnicowaniu się komórek układu odpornościowego takich jak neutrofile, monocyty, bazofile, eozynofile i limfocyty.
Witamina C jest ważnym immunomodulatorem. Stymuluje produkcję interferonu, aktywuje komórki NK natural killer (naturalnych zabójców) oraz usprawnia funkcjonowanie limfocytów B i T. Limfocyty B i T zwalczają patogeny oraz zapobiegają infekcjom. Witamina C wpływa korzystnie na migrację granulocytów, makrofagów i monocytów, uczestniczy również w produkcji niektórych klas immunoglobulin.
Witamina E stymuluje proliferację czyli namnażanie limfocytów T. Witamina E zmniejsza opóźnioną nadwrażliwość, która powstaje w wyniku długotrwałego kontaktu chorego z antygenem, w wyniku której dochodzi do aktywacji limfocytów T i wydzielania cytokin prozapalnych. Witamina E zwiększa również odpowiedź immunologiczną.
Witamina B3 (niacynamid) działa przeciwzapalnie poprzez osłabienie wzrostu cytokin zapalnych IL-1-beta i TNF-alfa. Witamina B3 wpływa na aktywność komórek układu odpornościowego takich jak makrofagi i neutrofile. Witamina B3 pobudza receptor GPR109A, aktywując białko jądrowe PPAR-gamma (peroxisome proliferator-activated receptor gamma), który jest regulatorem ekspresji genów przez co hamuje powstawanie stanu zapalnego.
Glutamina wspomaga produkcję komórek odpornościowych szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
Prawidłowe funkcjonowanie tarczycy
Prawidłowe funkcjonowanie tarczycy. Proces ten wymaga wysokich dawek witaminy C, witaminy A, cytrynianu magnezu, jodu, selenu, chromu oraz witamin B2 i B3.
Witamina D3 zwiększa poziom nasycenia jodem.
Do skutecznej konwersji Ft4 do Ft3 konieczna jest obecność fosfatydylocholiny, kwasu olinowego, oraz takich pierwiastków śladowych jak selen, chrom, żelazo, cynk i oczywiście jod.
